Barwna wielokulturowość i energia Nowego Jorku są takie kuszące! Nigdy nie udało mi się odwiedzić Chin… Za to w Stanach udało mi się odwiedzić chińską dzielnicę dwa razy: w San Francisco i w Nowym Jorku.
Manhattan Chinatown to najstarsza chińska dzielnica Nowego Jorku i miejsce gdzie można poobserwować zwyczaje, produkty, rękodzieło i pamiątki i posmakować wspaniałej regionalnej kuchni. Można tam znaleźć mnóstwo przeróżnego jedzenia: kaczki, ryby, owoce morza…
Pozdrowienia,
A.
Również odwiedziłam kilka dzielnic Chińskich i mają one swój urok. Uwielbiam odwiedzać sklepiki z ich tradycyjnymi wyrobami, bo jest to coś zupełnie nowego dla mnie, ale nie potrafię pojąć Chińskiej mentalności :-). Może muszę tam wyjechać, aby zrozumieć?
Super fotorelacja 🙂
Najstarszy sklep w dzielnicy chińskiej wygląda klimatycznie 🙂 Ja byłam w Chinatown w Londynie, klimat jest, choć było też dość turystycznie, ale z drugiej strony w barach przeważali Azjaci, więc może jednak receptury były oryginalne. W sumie teraz pomyślałam, że najbardziej interesująca byłaby wizyta w takiej chińskiej ziołowej aptece 🙂
Akurat ostatnio czytałam reportaż o synagodze, która się zachowała w tej dzielnicy. Nowy Jork i w ogóle Stany to mały świat w pigułce. Chciałabym kiedyś odwiedzić te miejsca. Fajna książka o Manhattanie: „Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero”.